Acerca de

Kim są Plejadanie i była Lemuria na Hawajach?

Kim są Plejadanie? A czy Lemuria była na Hawajach?

Wielu kwestionuje, czy współczesne Hawaje (w szczególności Kauai) są pierwotną lokalizacją Lemurii, spekulowanej lokalizacji, od której zaczęła się ludzkość. Teoria ta była od dawna omawiana w wielu kręgach oraz w wielu książkach metafizycznych i naukach filozofów duchowych. Według ksiąg Kryona o pismach channelingowych, badamy Plejadan i ich rolę na początku ludzkości, kim są i skąd pochodzą.

​

Zaczerpnięte z Dwunastej Księgi Kryona – Dwunastu Warstw DNA – Strony 54-67:
W metafizyce często pojawiają się bardzo zaskakujące i niewiarygodne przesłanki. Jest to szczególnie ważne, jeśli jesteś w tym nowy. Ci, którzy są w nim od dawna, nie wzdrygają się. Ale trudno uwierzyć w niektóre atrybuty powstania ludzkości, ponieważ tak naprawdę nie ma nauki, która mogłaby to poprzeć.

Na stronie 258 tej książki przedstawiam channeling zatytułowany „Historia DNA i rasy ludzkiej”. Jeśli zajdziesz tak daleko, wszystkie informacje zawarte w rozdziale czternastym zostaną już ujawnione. Ale chciałem, abyś usłyszał to bezpośrednio od Kryona, jak również w tym osobistym artykule, abyś miał lepsze pojęcie o tym, co Kryon nam powiedział.

​

To, co omówię dalej, ma niewielkie lub żadne podstawy naukowe, ale ponad miliard ludzi na planecie dobrze sobie radzi z alegorią Adama i Ewy. To oczywiście ma jeszcze mniej nauki, ale jest w porządku, ponieważ jest to rdzeń mitologii, którą znajdujemy w Biblii (napisanej przez ludzi, pamiętasz?).

Ciekawe, że będziemy toczyć wojny o tę mitologię i „zabrać ją do banku”, jak to mówią. Ale niech ktoś taki jak ja, na przykład, porozmawia o czymś innym, co mogło się wydarzyć, a osoby w różnych religijnych lożach uznają to za całkowicie niewiarygodne. Będą walić w stół, krzyczeć i mówić: „Co się z tobą dzieje? Biblia wyraźnie mówi nam, co się stało!”

Więc rozważam oświadczenie bez walki. (Mój system wierzeń nie jest ewangeliczny i zaprasza miejsce dla całego duchowego myślenia.) Ale moje wnętrze tak bardzo chce powiedzieć: „OK, możesz zachować swoją historię mówiącego węża. Przepraszam, nie wiem, co mnie spotkało”.

​

Informacje ewolucyjne zmieniają się cały czas. Kiedyś myśleliśmy, że powstanie Wielkiego Kanionu zajęło miliony lat. Teraz nie jesteśmy pewni. Mogło to być tylko kilkaset! Sama geologia bardzo się zmienia, a wraz z nią wiele przekonań antropologicznych jest również kwestionowanych. Powiedzmy to po prostu – oto coś, o czym nikt nigdy nie myśli:

Na planecie jest tylko jeden rodzaj człowieka

​

"Co?" niektórzy powiedzą. „Jest wiele rodzajów!” Nie bardzo. Istnieje wiele kolorów i rozmiarów, ale tylko jeden rodzaj. Byłeś ostatnio w zoo i spojrzałeś na inne ssaki? A co z tymi, którzy nawet wyglądają jak my? Istnieją pozornie dziesiątki rodzajów małp – rozmiary, kolor włosów, kształt, z ogonami i bez itp. Jeśli spojrzeć na prawie wszystkie inne zwierzęta na planecie, istnieje wiele „typów”, ale ludzie mają tylko jeden typ – ten, na który patrzysz w lustrze.

​

Nikt o tym nie myśli, ponieważ jest to tak powszechne, że jest poza zasięgiem wzroku i umysłu. Ale to naprawdę jest sprzeczne z całą metodą ewolucji Ziemi. Pomyśl o tym. Jak to się dzieje, że mamy tylko jeden typ ludzki, skoro ewolucja naturalnie tworzy wiele typów? Zwierzęta wokół nas to pokazują, ale my w ogóle nie pasujemy do tej ewolucyjnej formy. Jak to możliwe?

​

Kryon wiele razy udzielił odpowiedzi i zaczął mniej więcej w 1990 roku, mówiąc nam o „zasiewie ludzkiego DNA” z duchowymi atrybutami z daleka. To historia połączenia Plejadan i początku Lemurii. Oświadczenie Kryona brzmi: „Nie cofaj się w historii o więcej niż 100 000 lat, aby znaleźć ludzi podobnych do ciebie”. Antropolodzy mówią nam, że ludzie rozwijali się na długo przed tym, więc o czym mówi Kryon? Chodzi o niezwykle kontrowersyjną przesłankę, zgodnie z którą nasze ludzkie DNA jest zmieniane przez ludzi z innego układu gwiezdnego około 100 000 lat temu. (Proszę nie odkładać jeszcze książki. Poczekaj przynajmniej do końca tej sekcji.)

​

Kryon powiedział nam, że istoty z innego świata, które wyglądają podobnie do nas, przybyły na tę planetę przez wiele lat i dosłownie ingerowały (odpowiednio) w normalną ludzką ewolucję. Dali nam warstwy DNA, które teraz postrzegamy jako duchowe. Umożliwiły całej naszej rasie bycie częścią duchowego planu Wszechświata i pozwoliły nam stać się „kawałkami Boga”. Jeśli powiesz to innym ludziom, którzy nie są metafizyczni, uciekną w drugą stronę. Historia Adama i Ewy jest o wiele bardziej akceptowalna! Jabłko, wąż, ogród Boży, diabeł, ludzka niewinność to wszystko o wiele bardziej wiarygodna historia niż coś związanego z istotami pozaziemskimi. (Wygląda na to, że historia diabła zawsze wygrywa z historią ET.)

​

Ta plejadańska historia nie należy do Kryona. Właściwie towarzyszy nam od bardzo dawna w innych kulturach, a może nawet od początku. Ale w metafizyce jest to opowiadane i powtarzane przez autorów i channelerów, odkąd się urodziłem. Wraz z tym oczywiście przychodzą ci, którzy chcą przenieść tę piękną historię wprost do dramatu – wojny między światami, kontrowersyjne scenariusze „przejęcia Ziemi” i grupa jaszczurek („Jaszczurki”), które kryją się pod naszą skórą.

Wiem o tym, ponieważ dostąpiłem zaszczytu bycia nazywanym „Lizzie” na forum publicznym. O rany, to był taki dumny dzień w moim życiu (westchnienie). Nawiasem mówiąc, jest to tak powszechne w prawie wszystkim, co ezoteryczne, że waham się nawet komentować. To jest to, co robi ludzka natura, a wielu po prostu uwielbia się bać i kręcić wokół w dramacie tego wszystkiego.

Energie konspiracyjne są o wiele łatwiejsze do zamanifestowania niż te, w których być może będziemy musieli zajrzeć w siebie i znaleźć prawdę. Są ostatecznym odwróceniem uwagi od dojrzewania. Moje doświadczenie „Lizzie branding” było w rzeczywistości dość łagodne w porównaniu z trzymiesięczną kampanią kobiety z Tucson, która określiła mnie jako „Zło stulecia” około 15 lat temu. Był więc łagodny i uroczy.

​

Spójrzmy na pewną synchroniczność

​

Siedziałem w kręgu ze starszym z Hawajów „Dziadkiem” Hale Makua w 1990 roku na wyspie Kauai na Hawajach. Hawajczycy, podobnie jak Indianie amerykańscy, przekazują swoją historię ustnie poprzez młodych ludzi z plemienia. Opowiadają im te same historie w kółko od czasu, gdy są w stanie pojąć, i polegają na tej metodzie, aby upewnić się, że ich historia jest dobrze znana i będzie dalej dokładnie przekazywana. Zasadniczo istnieją dwa powody, dla których nie należy umieszczać tego w jakimś pisanym archiwum:

(1) Nie wszystkie plemiona były piśmienne, gdy ta metoda się rozpoczęła, i

(2) Aby trzymać go z dala od tych, którzy nie są upoważnieni do słuchania tej świętej informacji (ci, którym nie ufają, jak my).

​

Makua był człowiekiem nowoczesnym, służył jako żołnierz piechoty morskiej w Wietnamie. Ale jego przeznaczeniem było również zostanie duchowym przywódcą dla swojego hawajskiego ludu i wielu zwróciło się do niego o mądrość. Podtrzymując tradycję, uczył młodych Hawajczyków o ich polinezyjskiej historii. Nawiasem mówiąc, uwaga jest zawsze skupiona na przodkach. Moja obecność w zewnętrznym kręgu nie-Hawajczyków była prezentem od Makuy i stwierdzeniem, że naprawdę chciał, aby inni o podobnej świadomości zaczęli wiedzieć, co on wie. Czyści Hawajczycy stoją przed wyzwaniem, które widzi również wielu rdzennych mieszkańców; współczesny świat zaczyna eliminować wielu członków plemienia.

Czystość rasy jest niszczona przez małżeństwa mieszane, a współczesna kultura zabiera młodych plemiennych mężczyzn do bardziej opłacalnych prac, zamiast pozostawać na obszarach plemiennych. Niemal na całym świecie widzimy, jak wielu rdzennych dziadków zaczyna coraz bardziej ufać nam, którzy nie są rdzennymi mieszkańcami, w kwestii niektórych świętych sekretów ich historii. Nie jest to dla nich łatwa decyzja, ale może bardzo dobrze uratować historię ich ludzi, w co wierzą i jak żyli.

​

Ciepłe popołudnie zamieniło się w ciepły, wczesny wieczór, gdy wielu z nas w zaproszonym zewnętrznym kręgu nadal słuchało Makuy. Na przodków Hawajczyków przyłożono wielki ciężar. To była droga Makuy i rdzeń jego nauk, ponieważ chciał, aby wszyscy zrozumieli, że przodkowie posiadali czystą wiedzę, a także mądrość. To do młodych mężczyzn należało złapanie go i przekazanie dalej.

Wtedy Makua powiedział coś, co mną wstrząsnęło: „Ciała naszych lemuryjskich przodków są pochowane w pobliżu”. Po raz pierwszy słyszałem słowo „Lemuria” używane przez hawajskiego nauczyciela! Według Kryona i innych historyków duchowości Lemuria miała być pierwszą wielką cywilizacją człowieka. Trwało to wiele tysięcy lat, głównie ze względu na ich izolację. Lemuria znajdowała się wokół i na największej górze na Ziemi – największej nie pod względem wysokości, ale mierzonej od dołu do góry. To Hawaje. To jedna góra, obecnie położona na dnie Oceanu Spokojnego, która ma różne szczyty wystające z wody i jest znana jako Wyspy Hawajskie. Kryon nam to powiedział, ale nie wiedziałem, że to także polinezyjska wiedza.

​

Bardzo zainteresowałem się tym, co jeszcze Makua może podzielić, co mogłoby połączyć rdzenną historię z naszą własną metafizyką. Więc kiedy było to właściwe, zadałem Makui palące pytanie: „Mistrzu, jaka jest polinezyjska historia 'Adama i Ewy'? Innymi słowy, jak zaczęła się ludzkość?” Odpowiedź Makuy przewróciła mnie, a myślenie o tym do dziś przyprawia mnie o dreszcze. Wstał i powoli spojrzał w niebo. Kiedy znalazł to, o czym wiedział, że tam będzie, podniósł rękę i wskazał ręką na konstelację siedmiu sióstr. „Stamtąd przypłynęły kajaki!” powiedział. Makua wskazywał na Plejady.

​

Czy to możliwe, że starożytna historia Hawajów, której nauczano od najwcześniejszych czasów, miała tę samą niewiarygodną historię ET, jak ta, którą opowiedział mi Kryon? Wstrząsnęło mną do głębi, ponieważ tutaj był mój osobisty dowód na to, że to, co Kryon powiedział o Plejadanach, było prawdą. Byli mistrzami naszej duchowej zmiany DNA, a to oznacza, że prawdopodobnie kiedyś ich spotkamy.

​

Mój dobry przyjaciel, Woody Vaspra, i jego partnerka, Catie, są bardzo zaangażowani w tworzenie rady lokalnej mądrości dla planety. Jest prezesem i starszym łącznikiem w Światowej Radzie Starszych, a on i Catie są współzałożycielami tej organizacji. Powoli toczy się, ale w międzyczasie Woody, czysto Hawajczyk, odbył podróż, która trwa wiele lat, aby zostać rozpoznanym jako starszy. Na Hawajach nazywają go Kupuna (starszy), tego tytułu pokornie nie używa, gdy tam jest.

​

Ze względu na swoją rdzenną pracę Woody został uznany za starszego w wielu innych rodzimych kręgach. Najbardziej godne uwagi są jego wysiłki z Oglalą z Narodu Lakota. To dzięki jego procesowi adopcji i udziału w Sundance zaoferowali Woody'emu stanowisko lidera Międzynarodowego Sundance. Musisz być do tego starszym. W moich rozmowach z nim zdaję sobie teraz sprawę z głębi hawajskiej historii Siedmiu Sióstr, ponieważ Woody poinformował mnie, że Hawajczycy mają nawet imię dla Plejadan: Makali'i. Jest nawet święty dzień ceremonii w październiku i listopadzie, kiedy Siedem Sióstr znajduje się bezpośrednio nad Hawajami. Wszystkie te informacje otrzymałem nawet po śmierci Makuy. Myślałem, że straciłem swój starszy związek z Hawajami, ale Woody go ożywił!

​

W listopadzie 1998 Kryon przekazał, że od około 100 000 lat temu do około 50 000 lat temu, wiele rodzajów ludzi zaczęło powoli zanikać. Jeden rodzaj otrzymał zmianę DNA od Plejadan, a ten jeden rodzaj powoli zastąpił wszystkie inne rodzaje. Może to być spowodowane inteligencją lub zwiększonym zrozumieniem. Mogło być tak, że „jeden rodzaj” lepiej radził sobie z przetrwaniem. Nie wiem o tym i nigdy mi tego nie ujawniono. Ale ta informacja o istnieniu tylko jednego rodzaju Człowieka pozostała tylko czymś, co było przekazywane – do grudnia 1999 roku, kiedy zobaczyłem dokładnie ten sam scenariusz na okładce Scientific American! (Muzyka walidacyjna idzie tutaj!)

​

Byłem na lotnisku, kiedy zobaczyłem okładkę. Prawie się przewróciłem! Na okładce „Scientific American” znajdował się rysunek przedstawiający kilka rodzajów istot ludzkich. Tytuł artykułu w środku był między nimi: „Nasz gatunek miał co najmniej 15 kuzynów. Tylko my zostajemy. Czemu?" (Scientific American, styczeń 2000). Przedstawiłem to wcześniej i faktycznie możesz znaleźć kopię okładki tego magazynu w Kryon Book Eight na stronie 369.

​

Oto było – o czym nikt nigdy nie myśli, teraz otwarcie kwestionowane. Artykuł w środku opowiadał tę samą historię, którą dał nam Kryon. Wygląda na to, że mieliśmy dobry start, jak wszystkie inne zwierzęta, w wielkiej różnorodności naszego gatunku. Były takie z ogonami i bez ogonów itp. Ale jakieś 100 000 lat temu coś się wydarzyło (według magazynu) i wszyscy inni zaczęli wymierać, pozostawiając tylko takie, jakie mamy dzisiaj – ty i ja.

​

To jest „zbieg synchroniczności”. Innymi słowy, wiele rzeczy spotkało się w głównym nurcie 3D, co teraz pokazało mi, że historia Kryona była dokładniejsza niż kiedykolwiek. Naprawdę nie oczekuję, że nauka głównego nurtu kiedykolwiek zgodzi się z historią Plejadan, aż do dnia, w którym faktycznie zostaniemy odwiedzeni i bardzo wysoka ludzka postać wyjdzie ze statku i opowie tę samą historię. Nawet wtedy wielu w to nie uwierzy.

​

Synchroniczność trwa, bo to, co jest dalej, zostało napisane do tej książki prawie jako ostatnie z powodu czegoś, co mi się przydarzyło – rodzaj znaku interpunkcyjnego na cały temat Plejadian. Byłem oszołomiony, kiedy dokonałem odkrycia, które jest prawdopodobnie dobrze znane wielu, ale musiało być mi przedstawione w pewien sposób jako dowód, w świętym miejscu, w środku kontynentu australijskiego.

​

Objawienie tubylczych prawd

​

Uwielbiam odwiedzać wyjątkowe miejsca na Ziemi, kiedy tylko mogę. We wczesnych dniach Kryon trzy razy jeździłem do Australii, ale tak naprawdę nigdy nie widziałem więcej niż kilka miejsc w prawie każdym z ich pięknych miast. Nawet w Nowej Zelandii nie doceniałem tego, co tam było – jednego z najpiękniejszych widokowych cudów planety. Dopiero później w moich podróżach zdecydowałem się zostać i zobaczyć niektóre z niesamowitych miejsc na Ziemi, wiele razy sam, innym razem z zespołem Kryona. Nie mówię tu o miastach, w których prezentuję, a raczej o rozbudowanych wycieczkach pobocznych do nietypowych miejsc, z którymi być może będę blisko prezentując się w większych aglomeracjach.

​

Planując po raz piąty podróż powrotną do Australii w marcu 2010, chciałem wreszcie zobaczyć cud Ayers Rock. Jest to ogromny, święty monolit z piaskowca, jasnopomarańczowa skała wystająca z ziemi w samym środku kontynentu australijskiego (część północnego terytorium w środkowej Australii). Wokół tego górzystego kształtu znajdują się te same czerwone skały i czerwona ziemia, które można znaleźć w Sedonie w Arizonie, a wysoki na 1100 stóp monolit jest jednym kawałkiem elegancko rowkowanego piaskowca, co czyni go geologiczną osobliwością. Ze względu na niesamowity pomarańczowy kolor jest również marzeniem fotografa, dobrze udokumentowanym i prezentowanym na zdjęciach na całym świecie. To także centrum energetyczne, coś w rodzaju pępka Australii, w miejscu, które nie ma prawie żadnych własnych zasobów. Wszystko musi być sprowadzone z obszarów przybrzeżnych – wszystko.

​

Inne atrybuty to to, że jest to jedno z najgorętszych miejsc na australijskim buszu (często do 118 stopni Celsjusza), wypełnione gigantycznymi robakami (dla mnie były gigantyczne) i więcej much, niż kiedykolwiek widziałem w jednym miejscu. Mrówki były wszędzie, niektóre z nich bardzo duże, więc musisz uważać, gdzie się zatrzymujesz, ponieważ często szybko próbują zamieszkać w nogawce twoich spodni. Kopce termitów obfitowały i powiedziano nam, że w tej okolicy jest więcej dzikich, jednogarbnych wielbłądów niż gdziekolwiek na świecie (żadnego nie widzieliśmy). Jednak pomimo tych wszystkich oczywistych cech outbacku, jest to bardzo popularne miejsce z dobrym zakwaterowaniem i silną klimatyzacją. Ścieżki są wyraźnie oznakowane, drogi są dobre, zapewniony jest bezpłatny transport, a dla turystów jest dużo dobrej pomocy. Był tam pełny ośrodek, baseny i wszystko, a ja po prostu musiałem jechać. Więc przygotowałem bilety, gdy tylko powiedzieli mi, że mogę mieć moskitierę na czapkę (oczywiście stylową czapkę z outbacku). Zdjęcia są na mojej stronie internetowej, jeśli chcesz je znaleźć.

​

W dzisiejszych czasach lepiej znane jako miasto Uluru, rząd oddał cały obszar rdzennej ludności pod koniec lat 80., a między Aborygenami a tymi, którzy prowadzą przemysł turystyczny, panował rodzaj „dawania i brania”. Świętość skały była w niektórych miejscach honorowana w pełni, aw innych gwałcona. Uluru ma własne lotnisko z jednym pasem startowym, otoczone piękną czerwoną ziemią. Loty były teraz możliwe bezpośrednio z Sydney, coś, co jest dostępne dopiero od 2009 roku.

​

Wiele miejsc wokół skały jest tak świętych dla starszych, że są zamknięte dla turystów, a zdjęcia nie są możliwe w niektórych obszarach. Przejażdżki helikopterem są dozwolone tylko w celu oglądania pełnych skał we wczesnych godzinach porannych (ze względu na światło), a następnie są ograniczone po południu (rodzaj kompromisu w stosunku do świętości skały w porównaniu z tymi, którzy chcą ją sfotografować). Istnieją nawet zasady dotyczące zakazu pilotowania helikopterów kobietom nad niektórymi obszarami (ponownie, zgodnie z życzeniem starszych rdzennych plemion, które są odpowiedzialne za ten obszar i które są wrażliwe na role mężczyzn i kobiet w ich kulturze ).

​

Jednak w tym wszystkim, ku rozczarowaniu starszych, turyści wciąż mogą wspinać się na tę świętą skałę! Starsi są odpowiedzialni i nieustannie zamykają ścieżkę w ciągu dnia z własnych powodów (prawdopodobnie po to, aby zniechęcić do planowania wspinaczki), ale wspinacze upierają się. Być może z czasem to się zmieni i ci, którzy lubią się wspinać, będą mogli wspiąć się na coś innego w jego pobliżu (w promieniu kilku mil znajdują się inne podobne skały).

​

Jest więc marzec 2010 r. i jesteśmy eklektyczną grupą „Kryonitów”, którzy mierzą się z muchami, mrówkami i gorącym słońcem. Podróżowałem z kilkoma australijskimi fanami Kryona (jeden z nich to doświadczony strażnik parku) i Jorge Bianchi (mój koordynator z Ameryki Południowej). Po wystartowaniu z Sydney wylądowaliśmy około trzech godzin później przy spektakularnej pogodzie! Nie było gorąco i rzeczywiście padało! (Rzadko się tam zdarza.) Tak więc, wbrew wszelkim przeciwnościom, było przyjemnie i zielono (dziękuję, Boże)!

Jednak muchy wciąż tam były. (Wygląda na to, że każdego dnia mają swoją własną konwencję.)

Pamiętam, jak wchodziłem z naszą trupą do strefy rejestracji hotelu. Ogromna stonoga czołgała się spokojnie na środku salonu, w drodze do kuchni (prawdopodobnie po filiżankę kawy). Nikogo to nie obchodziło i była to pierwsza wskazówka, że bugi są królem, a my właśnie odwiedzamy ich domenę.

Dziesiątki ciem i koników polnych wylegiwały się wokół, siedząc na krzesłach i stołach dla gości z widokiem na basen (westchnienie). Jeśli je przestawisz i sam użyjesz krzesła, w końcu znajdą się na Twoich kolanach. Myślę, że na Ziemi jest wiele takich miejsc, ale staram się trzymać od nich z daleka. Druga gwiazdka w ocenie hotelu ma reprezentować środowisko wolne od błędów, które ktoś mi tak powiedział. Nie wiem, co to za pierwsza gwiazdka – prawdopodobnie, że faktycznie mają budynek.

​

Naszą pierwszą i najgłębszą wycieczką była wycieczka do rdzennych terenów, ich muzeów i sklepów, a także wycieczka prowadzona przez starszego starszego plemienia Anangu, odpowiedzialnego za centrum kulturalne. Starszy miał na imię Sammy. Sammy rozumiał i mówił po angielsku (w pewnym sensie), ale korzystał z usług młodego tłumacza Aborygenów i chciał oprowadzić po pewnej części skały w swoim ojczystym języku. Był pełen rodzinnych opowieści o jego długim rodowodzie w okolicy, niektóre nawet z XIX wieku. Wiele opowieści zapierałoby dech w piersiach – niektóre radosne, inne smutne.

​

Zabawna rzecz o muchach. Czy wspominałem, że były muchy? Byli nieugięci. Jeśli nie miałeś siatki, oni o tym wiedzieli i nieważne, ile razy je pacniesz, wracaliby ze swoimi bliskimi po więcej zabawy. To był tydzień „irytowania channelera”, a oni byli na mnie! Ale Starszy Sammy nie miał nikogo przy sobie! Patrzyłem, a oni po prostu zostawili go w spokoju. Domyśl! Widziałem też, jak ignorują naszego australijskiego strażnika! Może po prostu wiedzą, że jeśli jesteś turystą zza oceanu, lot jest o wiele fajniejszy. Krzyki, przekleństwa, gigantyczne ruchy rąk i bieganie, aby im uciec, muszą je naprawdę przyciągać.

Podczas gdy wszyscy roili się wokół, udało mi się zjeść jednego, ale niestety było to podczas nocnej uroczystej kolacji na świeżym powietrzu – białe obrusy, wykwintne jedzenie, przebrani ludzie (westchnienie). Kiedy piłem swoją wodę (z muszką dla smakoszy), od razu wyplułem ją na obrus z wielkim zapałem „wydobądź tę żywą, wijącą się gigantyczną muchę/robak z moich ust”. Czasami nawet celebryci robią nieodpowiednie rzeczy (podwójne westchnienie). Trzyma mnie na swoim miejscu. Natychmiast wstałem, potknąłem się o krzesło i upadłem na ziemię (bardzo czerwony brud z bardzo białymi spodniami). Wiele osób z mojej grupy uznało, że to była najważniejsza atrakcja wieczoru (potrójne westchnienie).

​

Następnego dnia włóczyłem się samotnie po centrum kultury z rozpiętą siatką na muchy, czytając historię i ciesząc się mitologią dotyczącą powstania skały, kiedy Monica, nasza młoda australijska strażniczka parku, dała mi znak, żebym przyszedł na Galeria Sztuki. Odkryła coś – coś, co mnie zwaliło z nóg.

​

Galeria była rdzenną sztuką, a wszystko na jeden temat. Wszedłem i rozejrzałem się. Z początku nie uderzyło mnie to, dopóki nie zacząłem czytać, o czym są te obrazy, wszystkie! Była to cała galeria poświęcona wyjaśnieniu historii stworzenia Aborygenów i tego, jak się tam dotarli. Przede mną malował się po obrazie obraz przedstawiający historię Siedmiu Sióstr i rolę, jaką odegrały w tworzeniu swojego humanizmu. Malowidła mówiły o metaforze tego, jak przybyli do plemienia, a następnie jak byli ścigani i „uciekli w przestworza”. Prawie się przewróciłem. Posiedziałem na chwilę i przyswoiłem sobie wszystko, ponieważ każdy obraz w galerii przedstawiał siedem mitologicznych symboli i tę samą historię stworzenia, którą Makua opowiedział mi na Północnym Pacyfiku.

​

Rozmawiałem ze sprzedawcą, młodym członkiem plemienia, który opowiedział mi całą plemienną historię, jaką znał. Rzeczywiście, to byli Plejadanie. Powiedział mi też, że przeczytał książkę, w której opisano, że ta sama historia była obecna dla Greków, Afrykanów, a nawet niektórych w północnej Europie. Widmo 2012 roku zbliża się wielkimi krokami, a teraz dowiadujemy się nawet, że Majowie mieli tę samą historię! Siedem głównych świątyń Tikal reprezentuje energię Siedmiu Sióstr . Tutaj byłem w środku Australii, w centrum kulturalnym ku czci plemion Aborygenów, którzy byli tam przez dziesiątki tysięcy lat (ich zapisy), opowiadając mi o stworzeniu Plejadan dla całej ludzkości.

​

Istnieje kilka imion pierwotnych starszych tego plemienia, które są tak święte, że nie można ich wymienić na głos, a nawet nie są znane członkom plemienia. Czy to mogli być oryginalni nauczyciele Plejadan? To jest moje przypuszczenie, a może nawet ja romantyzuję to, co wydarzyło się w Uluru. Jednak wielu Aborygenów przyznaje, że Uluru jest początkiem ich kontynentalnej cywilizacji Aborygenów, zanim wyprowadzili się i zbadali resztę kontynentu.

Jakie są szanse, że tak wielu rdzennych mieszkańców z całego świata miałoby tę samą historię? Nigdy się nie spotkali, nie mieli możliwości porozumiewania się, a jednak mieli podobną mitologię dotyczącą systemu gwiezdnego siedmiu sióstr i tego, jak zaczęło się tworzenie. Wszystko zaczęło się od czujących Istot Ludzkich, które były w pełni rozwinięte i świadome, nie rozwijały jaskiniowców ani dzikusów. Wszystkie historie o stworzeniu są takie, nawet ta w Ogrodzie Eden. Zaczyna się od ludzi, którzy nie są świadomi, a następnie stają się świadomi.

​

Kilka dni później Kryon dał bardzo głęboki channeling dla nowozelandzkiego tłumu w Auckland. Opowiedział o siedmiu siostrach stworzenia i o tym, jak Lemuria została stworzona na Hawajach, aby stać się najstarszą, najdłużej żyjącą i najbardziej harmonijną pojedynczą cywilizacją na planecie. Mówił o oburzających terminach, które nie mają dowodów naukowych, ale w końcu zostaną odkryte. Powiedział nam, że kiedy wody zaczęły się podnosić (kiedy lód zaczął topnieć), wielu Lemurian z Hawajów zaczęło żeglować i podążało za prądami bezpośrednio do (zgadliście) Nowej Zelandii.

Zwrócił uwagę, że chociaż Australia i Aborygeni byli znacznie bliżej, prądy nie sprzyjały łatwemu dostępowi do Nowej Zelandii, więc Hawajscy Lemurianie byli tymi, którzy stali się rdzennymi mieszkańcami tego południowego Pacyfiku i stali się Maorysami Nowej Zelandii.

​

Następnie opisał fakt, że rdzenni mieszkańcy Nowej Zelandii byli Polinezyjczykami, a nie Aborygenami, i że chociaż w Australii rozwinęło się z biegiem czasu ponad 700 języków plemiennych, te plemiona Maorysów w Nowej Zelandii nie rozpowszechniły się w takim stopniu i do tego dzień ten naród znany jest z mądrości i harmonijnej natury swoich rdzennych mieszkańców. Wiemy też, że ich język jest bardzo zbliżony do języka hawajskiego!

​

To zaczyna mieć sens dla tych, którzy są ezoteryczni. Jednak dla tych naukowców, którzy to widzą, pozostaje to przypadkowe i stanowi część „tego, co starożytne cywilizacje miały tendencję do robienia z gwiazdami i konstelacjami w czasie”. W pełni rozumiem logikę w tym i doceniam naukowców, którzy chcą pozostać oderwani od tak dzikiej przesłanki.

Jednak dla mnie jest tu coś, co nauka może odkryć w przyszłości. Większość naukowców powie, że zbyt wiele zbiegów okoliczności w końcu błaga, aby się im przyjrzeć.

​

Aby dodać do tego wykrzyknik, pod koniec channelingu podszedł do mnie uczestnik seminarium. Wydawała się być po części Maorysem, ale trudno było to stwierdzić. Istnieje wiele rodzin, które zintegrowały się z linią Maorysów i jest to bardzo powszechne w Nowej Zelandii. Wzięła mnie na bok i dała mi kilka informacji, które pokazały, że rzeczywiście Maorysi mieli bardzo podobną historię stworzenia, chociaż zawoalowaną imionami połączonego rodzica, matki/ojca nieba i ich sześciorga dzieci.

Ich nazwa dla Plejadan jest bardzo podobna do hawajskiej nazwy Makali'i. Ich jest Matariki i stworzyli wokół nich noworoczne dożynki, które istnieją do dziś. Widzimy tutaj bardzo podobne scenariusze, jak Hawajczycy i Aborygeni oraz Majowie – historia stworzenia Siedmiu Sióstr. Nie byłam zaskoczona, ale dostałam dreszczy walidacji, jakby Kryon mówił mi: „Oto znowu możesz usłyszeć osobiście, dokładnie tam, gdzie to się stało”.

​

Tak więc w ramach nauczania różnych warstw (energii) DNA zobaczysz warstwy „lemuryjskie”. Wtedy poznasz tło, dlaczego tam są, ponieważ będą to te, które zostały tam umieszczone, szczególnie dla naszej duchowej linii, przez tych braci i siostry z innego systemu gwiezdnego, widoczne dla nas na obu półkulach naszego nieba.

​

Zrobiono to celowo, właściwie i za pełną aprobatą wszystkich. Jesteśmy tymi, którzy planowali tę Ziemię od początku i którzy mogli być częścią innej „ziemi”, takiej jak nasza, dawno temu w systemie gwiezdnym zwanym Siedmioma Siostrami.

LEE CARROLL

​

tagi: Wczesna ludzkość, Powstanie Bogini Ziemi, Hawaje, Lemuria, Kauai, Kryon Book 12, Lemuria, Plejadanie, Plejadanie, Plejadanie